Dalej szaro buro i ponuro… Dalej mam to dziadostwo na ustach ( kto ma jakiś cudowny sposób ? ) , więc zamiast wyginać się przed aparatem w eleganckich ciuszkach i seksownym makijażu ruszyłam jak przykładna Kura Domowa ( tfuu… Home Manager ) do garów.
Kuchenne rewolucje jesienne
-
Pingback: Nie chcę czapki, czyli przedszkolak jesienią – Rox Mummy Model
-
Pingback: Jesień Panie – RoxMummyModel